Warto wyjaśnić, jak to z tym wysokim ciśnieniem jest. Otóż rozróżniamy dwie wartości ciśnienia: skurczowe (to wyższe) i rozkurczowe (to niższe). Tak zwane ciśnienie książkowe wynosi 120/80. Jest to taki ideał, do którego należy dążyć, ale niekoniecznie musi być. Niemniej jednak zbyt wysokie ciśnienie jest niekorzystne, a czasami wręcz niebezpieczne dla zdrowia, a nawet życia. Dlatego przyjmuje się pewne umowne normy, czyli skrajne wartości, które są jeszcze dopuszczalne.
Norma na ciśnienie skurczowe przewiduje 140 mm Hg jako górną bezpieczną wartość ciśnienia niewywołującą ani negatywnego wpływu, ani niebezpieczeństwa dla zdrowia i życia. Tak ściśle określone normy bez jakiegokolwiek marginesu są niewygodne w praktyce, no bo jak to jest – czy 140 mm Hg to już nadciśnienie, czy jeszcze wszystko jest w normie? Dlatego przyjmuje się pewien margines wynoszący 5 mm Hg. W praktyce oznacza to, że ciśnienie poniżej 135 mm Hg uznaje się za zupełnie bezpieczne.
Ciśnienie skurczowe powyżej 135 mm Hg, ale nie większe niż 160 mm Hg nazywa się ciśnieniem podwyższonym. Jak z nazwy wynika, nie jest to ciśnienie wysokie, więc nie jest niebezpieczne dla zdrowia i życia, ale wskazuje na skłonność do nadciśnienia, a to znaczy, że trzeba coś z tym robić, ale nie ma potrzeby stosowania leków typowo nadciśnieniowych. Owszem, lekarze zazwyczaj lekką ręką przepisują (wciskają) pacjentom leki nadciśnieniowe już po przekroczeniu 135 mm Hg, a nawet w ciemno, po przekroczeniu pewnej normy... wiekowej. Nie wiadomo, czy dlatego, że tak ich "uczono", czy też po prostu mają układy z producentem leków nadciśnieniowych. W rzeczywistości przy ciśnieniu podwyższonym żadnych nadciśnieniowych leków stosować nie należy, a jedynie dokonać zmiany w dotychczasowym sposobie postępowania – zmienić tryb życia (więcej spacerów na świeżym powietrzu), zrzucić nadwagę, zmienić sposób odżywiania. Pomocne są także leki ziołowe mające charakter uspokajający.
Ciśnienie skurczowe przewyższające 160 mm Hg jest ciśnieniem wysokim zagrażającym zdrowiu, a nawet życiu, więc wymaga bezwzględnego zastosowania typowych leków nadciśnieniowych.
Jako górną granicę ciśnienia rozkurczowego przyjmuje się 100 mm Hg. W praktyce, dla wygody, "dwucyfrowe" ciśnienie rozkurczowe uznaje się jako prawidłowe, natomiast "trzycyfrowe" jako nieprawidłowe. W rzeczywistości należy dołożyć ów margines wynoszący 5 mm Hg, więc bezpieczne ciśnienie rozkurczowe powinno wynosić nie więcej, jak 95 mm Hg.
O ile wysokie ciśnienie skurczowe jest niebezpieczne, bowiem grozi przerwaniem ściany naczyń i wylewem krwi do mózgu, to wysokie ciśnienie rozkurczowe takiego zagrożenia z sobą nie niesie. Przyjmuje się, że negatywne skutki wysokiego ciśnienia rozkurczowego zauważalne są po pół roku od jego wystąpienia. Mamy zatem sporo czasu, by wysokie ciśnienie rozkurczowe wyleczyć na drodze profilaktyki zdrowotnej, wspomagając się jedynie ziołami.
Wyjątek stanowi tutaj wariant, gdy wysokie ciśnienie rozkurczowe wpływa na wzrost ciśnienia skurczowego. Ponieważ w 85% przypadków przyczyną wysokiego ciśnienia rozkurczowego jest niewydolność nerek (czasami zresztą jest ono nazywane ciśnieniem nerkowym), więc szybkie efekty można uzyskać po zastosowaniu leków odwadniających; moczopędnych. Ale jest to działanie wyłącznie doraźne, skazujące chorego na dożywotnie zażywanie leków.
Dobre i – co najważniejsze – trwałe efekty w leczeniu wysokiego ciśnienia rozkurczowego można uzyskać poprzez przywrócenie prawidłowego funkcjonowania nerek dzięki zastosowaniu mieszanki ziołowej oczyszczającej drogi moczowe.
Autor: Józef Słonecki