Samce myszy, które jako szczenięta były narażone na działanie BPA, składnika chemicznego znajdującego się w opakowaniach żywności, puszkach i plastikowych pojemnikach, zachowują się bardziej jak samice i są postrzegane jako mniej pożądani partnerzy, wykazały badania przeprowadzone w USA. "Odkrycie to pokazuje wpływ BPA lub Bisfenolu A, jaki może on mieć na rozwój człowieka i jego zachowanie", napisano w opublikowanym badaniu w Proceedings of the National Academy of Sciences. "W naszym badaniu narażone na kontakt z BPA myszy wyglądają normalnie, nie dzieje się z nimi oczywiście nic złego. Jednak są one wyraźnie różne“, powiedział główny autor Cheryl Rosenfeld z Uniwersytetu Missouri. ”Samice nie chcą kojarzyć się z samcami narażonymi na kontakt z BPA. Podobnie samce narażone na BPA radzą sobie gorzej w zadaniach przestrzennej nawigacji, które oceniają ich zdolność do znalezienia partnerki na wolności."
Według najnowszych badań przeprowadzonych przez Harvard School of Public Health, picie z butelek plastikowych podnosi w naszym organizmie poziom składnika chemicznego o nazwie bisfenol A (BPA). Ten związek chemiczny jest uznany za toksyczny w wielu krajach. Ten składnik, powszechnie spotykany w plastikowych opakowaniach żywności, opakowaniach do napojów i butelkach dla dzieci, podnosi poziom hormonu żeńskiego – estrogenu. Stwierdzono, że ci, którzy piją z butelek z poliwęglanu, mają 69% więcej bisfenolu A w organizmie.
Estrogen jest bardzo potężnym hormonem. Przekształca samca ssaka w samicę. Odpowiada też za redystrybucję tłuszczu do żeńskich partii ciała u ssaków. Zmniejsza również agresję. Samica ssaka jest mniej agresywna niż samce, ponieważ samica musi się rozmnażać i opiekować potomstwem. Nie może być zbyt agresywna, inaczej gatunek by nie przetrwał. Ponadto, ponieważ samica musi nosić potomstwo i ostatecznie karmić noworodka, musi znacznie więcej jeść, magazynując tłuszcz.
Powszechnie stosowany w produktach związek chemiczny, znajdujący się od butelek począwszy do opakowań na CD, może być przyczyną nadpobudliwości i agresji wśród dziewczynek w wieku od trzech lat. Badanie przeprowadzone przez wybitnych naukowców amerykańskich wykazało, że osoby narażone na wysokie stężenia bisfenolu A (BPA) w łonie matki są bardziej narażone na problemy behawioralne. BPA, który jest używany do utwardzania tworzyw sztucznych, znajduje się w ściankach puszek, butelek, i na końcach plastikowych noży i widelców.
BPA jest znany jako związek chemiczny zaburzający płeć i jak poprzednie badania wykazały, może wpływać na sposób przetwarzania hormonów. Niektórzy naukowcy uważają, że nawet stosunkowo niskie dawki mogą wpływać na nasze zachowanie, funkcje organizmu i płodność. Podczas gdy niektóre badania sugerują, że BPA jest całkowicie bezpieczne, inne eksperymenty wiążą wpływ tej substancji z rakiem piersi, uszkodzeniami wątroby, otyłością i cukrzycą. Działacze wezwali do wprowadzenia zakazu stosowania BPA w całej Europie, i mówią, że najnowsze wyniki badań są “kolejnym gwoździem do trumny” dla BPA.
Nowe badania przeprowadzone przez zespół Harvard University School of Public Health porównały poziomy tej substancji chemicznej wśród 244 kobiet w ciąży. Każda z nich oddała trzy próbki moczu w czasie ciąży, i kolejną w momencie narodzin. Próbki te były zbadane pod kontem zawartości BPA.
Gdy dzieci osiągnęły wiek 1 roku, naukowcy zmierzyli ich poziom BPA, powtarzając badania w ciągu kolejnych dwóch lat.
Gdy dzieci osiągnęły wiek trzech lat, ich matki wypełniły ankiety na temat zachowania ich dzieci. Naukowcy odkryli, że dziewczęta były bardziej hiperaktywne, agresywne, niespokojne, przygnębione i niezdolne, by kontrolować siebie, jeśli u ich matek zanotowano wyższy poziom BPA w czasie ciąży.
Badanie opublikowane w czasopiśmie Pediatrics nie odkryło takiej korelacji wśród chłopców. Naukowcy uważają, że hormony dziewcząt mogą powodować, że są bardziej wrażliwe na BPA. Naukowcy stwierdzili, że lekarze powinni poinformować kobiety, aby zmniejszały swoją ekspozycję na związek chemiczny w czasie ciąży przez nieużywanie żywności konserwowej i pakowanej.
Joe Braun, pracownik naukowy uniwersytetu, powiedział: “Żadne z dzieci nie miało klinicznych zaburzeń zachowania, ale niektóre miały więcej problemów wychowawczych niż inne. W ten sposób zbadaliśmy związek między matkami i dziećmi a stężeniem BPA i zachowaniem.” Dodał on również, że “w czasie ciąży, a nie podczas dzieciństwa, ekspozycja na BPA może mieć wpływ na neurobehawioralne funkcje, a dziewczęta wydają się być bardziej wrażliwe na BPA niż chłopcy.”
Elizabeth Salter Green, dyrektor CHEM Trust, organizacji charytatywnej, która ma na celu ochronę ludzi przed szkodliwymi chemikaliami, powiedziała: ”To jest to, co powinno być kolejnym gwoździem do trumny dla BPA. Nasza ekspozycja na BPA za pośrednictwem produktów konsumenckich jest wszechobecna, a tam, gdzie związki te powodują kolejne problemy zdrowotne, musimy podjąć kroki w celu zmniejszenia styczności z BPA. UE powinna podjąć działania w celu ochrony przyszłych pokoleń przed zagrożeniami dla zdrowia. Dla kobiet w ciąży i osób w wieku rozrodczym musi to być największym priorytetem. Stale rosnąca masa dowodów mówi o tym, że BPA musi odejść.”
W ubiegłym roku Dania była pierwszym krajem w UE, który wprowadził zakaz stosowania BPA w pojemnikach dla dzieci poniżej trzech lat, a UE zakazała producentom używania go w butelkach dla dzieci od czerwca. Kanada i kilka stanów w USA wprowadziło podobne zakazy.
Artykuł zapożyczony: źródło