Wydalanie toksyn

Nie ma jednego układu, którego zadaniem byłoby wydalenie toksyn z organizmu. Dlatego, mówiąc o wydalaniu, używamy liczby mnogiej, mając na myśli wiele organów i dróg biorących udział w tym jakże ważnym procesie, na który składa się neutralizacja oraz wydalenie z organizmu zbędnych, trujących substancji.

Wątroba jest najbardziej wielostronnym narządem ludzkiego ciała i pełni w nim kilkaset zadań, a więc bezpośrednio lub pośrednio bierze udział w większości procesów zachodzących w organizmie. W tej sytuacji samo wymienienie wszystkich funkcji wątroby wypełniłoby długą listę, nie mówiąc już o opisaniu wszystkich tych funkcji. Z tego względu zazwyczaj opisywane są pojedyncze funkcje wątroby, w zależności od tego, która z tak licznych funkcji tego niezwykle skomplikowanego organu jest opisywana. I tutaj należałoby tak postąpić, opisując tylko jej funkcję wydalniczą. Jednak, chociaż bez niej wydalanie substancji toksycznych nie byłoby w ogóle możliwe, wątroba nie jest imponującym narządem wydalniczym. Można ją porównać raczej do zakładu recyklingu śmieci, którego zadaniem przede wszystkim jest odzyskanie surowców wtórnych, by wykorzystać je ponownie. Wśród owych śmieci pojawiają się także odpadki, których użyć ponownie nie można, a więc należy zneutralizować ich trujące właściwości i wysłać do innego zakładu, zajmującego się utylizacją.

Wątroba zbudowana jest z milionów jednakowych komórek, zwanych hepatocytami. Połączone z sobą hepatocyty tworzą puste w środku sześciokątne kolumienki wielkości 1-2 mm, zwane zrazikami wątrobowymi. Wewnątrz zrazików, niesione prądem krwi, niczym na taśmie w zakładzie recyklingowym, przesuwają się rozmaite odpadki. Można wśród nich znaleźć fragmenty martwych komórek (zużytych komórek organizmu, zabitych patogenów i fragmenty komórek nowotworowych), a także wykorzystane enzymy i hormony, z których można odzyskać aminokwasy i inne wartościowe substancje. Są też substancje ewidentnie toksyczne, które należy zneutralizować, by nie powodowały uszkodzeń ścian naczyń krwionośnych i limfatycznych oraz nie zakłócały funkcjonowania ważnych układów, z których najbardziej wrażliwy jest układ nerwowy. Owe ewidentnie toksyczne, groźne dla organizmu substancje to głównie sztuczne związki chemiczne, alkohol, kofeina oraz inne używki, lekarstwa, utleniony cholesterol LDL, produkty przemiany materii, a także wiele innych substancji toksycznych, które powstają w organizmie w naturalnych procesach życiowych, bądź wnikają doń z środowiska zewnętrznego przez nadżerki błony śluzowej, zranienia skóry czy otarcia naskórka.

Komórki wątroby, niczym wyspecjalizowani robotnicy zakładu recyklingowego, przy pomocy enzymów, witamin i substancji mineralnych, rozkładają niektóre substancje na części składowe nadające się do ponownego wykorzystania, natomiast inne, nienadające się już do wykorzystania, rozkładają na proste, nieszkodliwe substancje albo łączą z innymi substancjami, dzięki czemu stają się one biologicznie obojętne.

Komórki wątroby nie są tak sprawne, by mogły wszystkie toksyny posegregować i zneutralizować od razu, przy pierwszym pojawieniu się ich we wnętrzu zrazików wątrobowych. Zazwyczaj wychwytują tylko niewielką ich część – kilka, najwyżej kilkanaście procent. Dlatego alkohol utrzymuje się we krwi wiele godzin po jego wypiciu, zanim zostanie zneutralizowany i wydalony z organizmu, zaś lekarstwa wykazują aktywność 6, 8, a niektóre nawet 12 i więcej godzin po ich zażyciu. To samo dotyczy wszystkich innych substancji, które pojawiają się we krwi. W tej sytuacji krew musi bardzo często powracać do wątroby, między innymi po to, by zneutralizować krążące w niej groźne substancje toksyczne.

W ciągu minuty przez wątrobę przepływa od 1 do 1,5 litra krwi. W organizmie dorosłego człowieka znajduje się około 5,5 l krwi, czyli że wszystka krew organizmu ludzkiego przepływa przez wątrobę w ciągu około 5 minut. Daje to obraz nie tylko ważności tego filtru, ale także pokazuje, jak intensywnie wątroba jest eksploatowana.

Wątroba to bardzo ciężko pracujący narząd ludzkiego organizmu, w związku z czym musi się systematycznie regenerować. Regeneracja wątroby przebiega tak samo, jak regeneracja innych tkanek. W pierwszej fazie następuje wyeliminowanie zużytej komórki wątroby (hepatocytu) w procesie samozniszczenia zwanym apoptozą, a następnie sąsiedni hepatocyt dzieli się na dwie połówki, które dorastają, i jako nowe komórki nadal pełnią wyznaczone im funkcje. Ale bywa, że wskutek nadmiernej eksploatacji wątroby organizm nie nadąża z regeneracją hepatocytów. Nie ma wówczas możliwości wyeliminowania zużytych hepatocytów, bowiem groziłoby to zapadnięciem się zrazików wątrobowych. W tej sytuacji organizm wybiera rozwiązanie tymczasowe poprzez wypełnienie zużytych hepatocytów tłuszczem. Wypełnione tłuszczem hepatocyty wprawdzie nie pełnią swoich funkcji, ale za to umożliwiają funkcjonowanie innym hepatocytom. Proces ten, zwany stłuszczeniem wątroby, jest całkowicie odwracalny, ale pod warunkiem, że ustaną przyczyny nadmiernego obciążenia wątroby.

Dalsze przeciążenie wątroby prowadzi do zwiększenia ilości hepatocytów wypełnionych tłuszczem, a ponieważ do prawidłowego funkcjonowania wątroby potrzebna jest coraz większa liczba hepatocytów, wątroba po prostu powiększa się. Przykładem powiększenia wątroby wskutek jej przeciążenia jest tuczenie gęsi w celu uzyskania monstrualnej wielkości wątróbek. Przykład ten świadczy także, że stłuszczenie wątroby nie ma nic wspólnego ze spożywaniem tłuszczu, bowiem owe gęsi karmione są ziarnem zbóż.

Zasadniczym czynnikiem wywołującym stłuszczenie wątroby jest nadużywanie alkoholu, nadmierne zażywanie leków, szczególnie przeciwbólowych, antybiotyków i syntetycznych żywic stosowanych w celu obniżenia cholesterolu, a także spożywanie nadmiernej ilości wysokoprzetworzonej żywności pochodzenia roślinnego, głównie cukru i białej mąki.

W skrajnych przypadkach stłuszczenie wątroby może przejść w nieuleczalną marskość wątroby, charakteryzującą się nieodwracalnym zwłóknieniem jej miąższu.

Substancje toksyczne dzielą się na rozpuszczalne w wodzie i rozpuszczalne w tłuszczach, w związku z czym istnieją osobne szlaki ich wydalania. I tak toksyny rozpuszczalne w tłuszczach wydalane są drogą żółciową, a także przez gruczoły śluzowe śluzówki i gruczoły łojowe skóry, natomiast głównym szlakiem wydalniczym toksyn rozpuszczalnych w wodzie jest układ moczowy, gruczoły surowicze śluzówki i gruczoły potowe skóry, a także łzy.

Istotne znaczenie w wydalaniu toksyn mają także płuca, przez które wydalany jest dwutlenek węgla oraz inne toksyny lotne.

W pęcherzyku żółciowym występuje proces zagęszczania żółci poprzez jej odwodnienie. Jeśli w wyniku nieprawidłowego funkcjonowania wątroby do żółci przedostaną się toksyny rozpuszczalne w wodzie (na przykład węglan wapnia) to po odwodnieniu wytrącają się w pęcherzyku żółciowym twarde ziarenka zapoczątkowujące tworzenie się złogów, zwanych kamieniami żółciowymi. Z czasem kamienie żółciowe mogą osiągnąć rozmiary kilku centymetrów.

Żółć w pęcherzyku magazynowana jest po to, by mogła być użyta do strawienia tłuszczu, który pojawia się w dwunastnicy. Wówczas skurcz pęcherzyka wywołuje wyrzucenie żółci, a w przypadku wypełnienia pęcherzyka kamieniami żółciowymi w tym momencie pojawia się ból, zwany kolką wątrobową.

Lekarze i dietetycy widząc, że ataki kolki wątrobowej występują bezpośrednio po spożyciu tłuszczu; myląc skutek z przyczyną, nakazują chorym dietę beztłuszczową. Jasne, że będąc na takiej diecie chory czuje się lepiej, ponieważ nie odczuwa kamieni zalegających w jego pęcherzyku żółciowym, ale czy ma to coś wspólnego z leczeniem? Czy maskowanie objawów toczącej nasz organizm choroby wiedzie ku zdrowiu? Wprost przeciwnie – dieta beztłuszczowa nie tylko nie eliminuje przyczyny choroby, ale nawet przyśpiesza proces tworzenia się kamieni wskutek zalegania w pęcherzyku dużych ilości żółci, którą wątroba wciąż wytwarza. Jedyny plus dla chorego będzie taki, że doczeka nieuniknionej operacji... w błogiej nieświadomości.

Autor: Józef Słonecki